15 grudnia br. w naszej wspólnocie zabrzmiała pierwsza w tym roku akademickim kolęda. Był to dzień kiedy przeżywaliśmy przyśpieszoną wigilię.
Tradycją świąteczną jest to, że niektórzy z naszych braci wyjeżdżają na czas Bożego Narodzenia do klasztorów naszej Prowincji, aby tam przeżywać ten czas oraz aby wspomóc naszych współbraci swoją pracą. Natomiast bracia z kursu IV tradycyjnie święta te spędzają w domach rodzinnych.
Dlatego też organizujemy wcześniej wigilie, aby była możliwość przeżyć ten czas radości i wzajemnej życzliwości razem w całej wspólnocie. Jest to dobry czas, aby złożyć życzenia braciom, którzy na święta wyjeżdżają z Krakowa.
Tradycyjnie już za przygotowanie całej oprawy tego wydarzenia odpowiedzialni byli bracia z kursu VI. Zadbali oni o piękną dekorację sali oraz o może nie do końca tradycyjne, ale smaczne potrawy na stół.
Po odśpiewaniu kolędy diakon poświęcił opłatki, którymi później się łamaliśmy i skąpaliśmy sobie najlepsze życzenia. Najpierw swoje życzenia skierował do nas o. Rektor. Mówił on o tym, abyśmy pamiętali, że ten biały chleb jakim jest opłatek ściśle nawiązuje do Eucharystii, w czasie której Jezus ofiaruje nam całego siebie. Dlatego też i my mamy wraz z tymi dobrymi życzeniami ofiarować siebie naszym braciom.
Gdy już złożyliśmy sobie dobre życzenia, zabraliśmy się do pałaszowania potraw „wigilijnych” oraz wspólnego śpiewania kolęd.
1
Pokój i Dobro !!
Wszystkim braciom, z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzę dużo zdrowia,radości i lawiny łask od Maleńkiej Dzieciny na każdy dzień.
Braciom IV kursu niezapomnianych chwil w domach rodzinnych .
Niech Dobry BÓG WAM BŁOGOSŁAWI!