Powracamy do książek Erica-Emmanuela Schmitta. Tym razem pragnę zaprezentować Wam książkę pt. „Dziecko Noego”.

okładka
okładka

Z okładki

W okupowanej Belgii katolicki ksiądz ukrywa żydowskiego chłopca Josepha. Chłopcu udaje się przeżyć, odnajduje rodziców i po latach opowiada swoją historię. Cała ta powieść nie różniłaby się niczym od wielu innych, które znamy, gdyby nie to, że ojciec Pons ocala nie tylko życie Josepha, ale coś znacznie więcej.

Eric-Emmanuel Schmitt znowu zaskakuje, wzrusza i skłania do refleksji. Ta oparta na autentycznych wydarzeniach opowieść o inności, tolerancji i poszukiwaniu tożsamości ma wymiar uniwersalny. Łączy humor z powagą i udowadnia, że o dobru można mówić w sposób prosty, piękny, a zarazem pozbawiony sentymentalizmu.

Moja opinia

Książka ta była jedną z pierwszych książek Schmitta, którą przeczytałem i to właśnie również ona zapoczątkowała moją fascynację tym autorem, tym co i jak pisze. Jak to można wyczytać wyżej jest ona niesamowicie piękną opowieścią o ludzkiej solidarności, a co jeszcze piękniejsze o poświęceniu jakie może człowiek ponieść dla drugiego. Myślę, że jest to doskonała lektura na nasze czasy i wiele możemy w niej odnaleźć wzorów postępowania.

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.