W sobotę, 7 marca, świętowaliśmy zaległe imieniny naszego furtiana – pana Kazimierza.
Życzenia naszemu drogiemu solenizantowi złożyliśmy po śniadaniu podczas porannej rekreacji.
Pan Kazimierz – jak co roku w dniu swojego święta – zafundował nam słodki poczęstunek. Składało się na niego ok. 10 blach ciasta domowej roboty (upieczonych przez swoją małżonkę i córkę).
Pan Kazimierz Gawin pracuje na naszej furcie już od 18 lat. Kolejne pokolenia seminarzystów bardzo cenią jego cierpliwość, odpowiedzialność i zaangażowanie w podejmowane obowiązki oraz życzliwość, z jaką podejmuje seminaryjnych gości.
2
Z okazji imienin życzę Panu Kazimierzowi dużo zdrowia i niech Bóg mu błogosławi i go strzeże !
Szkoda, że niewiedziałem, że to w sobotę… wpadłbym na to ciacho… Pamiętam, że Pan Kazimierz zawsze dobre ciacho przynosił :), coś o tym wiem. Najlepszego dla Pana Kazimierza i Jego Rodzinki.