Niektórzy z braci czekali na tą wyprawę niemalże cały rok. W tym roku pomimo zaawansowanej już jesieni, pogoda była łaskawa.
Mowa oczywiście o 11 listopada, kiedy to z racji Narodowego Święta Niepodległości możemy wyjechać na cały dzień poza Kraków. Propozycje na spędzenie tego dnia może być dużo, ale wiele zależy od pogody. Jak już wspomniałem w tym roku warunki pogodowe były dość dobre i aż 13 braci wybrało się w góry. Z tak licznej grupy śmiałków powstały dwie drużyny, jedna z nich przemierzała Tatry Zachodnie, a druga – liczniejsza wybrała się w Tatry Wysokie.
Wrażeń nie ma co opisywać, trzeba zobaczyć zdjęcia, a jeśli kto może, to najlepiej się samemu tam wybrać…
Zapraszam do obejrzenia