Pomimo obowiązujących ograniczeń udało się i w tym roku zorganizować tradycyjną jednodniówkę. Bracia nie korzystali z komunikacji publicznej, lecz podzielili się na trzy grupy, które samochodami wyjechały poza Kraków: dwie z nich zwiedzały Beskid Sądecki, a jedna Góry Świętokrzyskie. Wszyscy mogli nareszcie zaczerpnąć pełną piersią świeżego powietrza.