1 kwietnia jest dniem, w którym – ogólnie rzecz biorąc – można się spodziewać wszystkiego. Nie inaczej jest w naszej seminaryjnej wspólnocie. Zresztą zobaczcie sami…

Przez większą część dnia w naszej wspólnocie gościli nowi bracia misjonarze. Nowi? No, z twarzy może trochę znajomi. 🙂 Pojawił się też nowy karmelita. 🙂

karmelita i franciszkanin
Pytanie za 100 punktów: "Który z braci jest karmelitą, a który franciszkaninem?" Pierwsze 5 odpowiedzi zostanie nagrodzonych!
misjonarze
grupa misjonarzy z Afryki na zdjęciu z bratem z Polski (ten w środku)

Jeden z naszych wykładowców przed wejściem do sali zastał kartkę z napisem: „Jesteśmy w salonie Peugeota!” 🙂 Faktycznie… zdziwił się.

o. Krzysztof
Niewiele brakowało a o. Krzysztof uwierzyłby komunikatowi na bramie...

W czasie obiadu zupa jakoś dziwnie nie chciała się nabiera. Może dlatego, że zamiast chochel w wazach byłych durszlaki. 🙂 Część naszych wychowawców po powrocie z obiadu zastała drzwi do swoich pokoi oklejone folią a na niej napis: „Remont”. 🙂

Działo się jeszcze dużo więcej. Dla przykładu, wszystkie ogłoszenia na naszej seminaryjnej tablicy informacyjnej zawisły do góry nogami. 🙂

fraternitas
"Nie patrzcie tak na mnie! Nie mam z tym nic wspólnego! Tylko tędy przechodziłem!"

Ale czas pierwszokwietniowych żartów szybko dobiegł końca. Niewykorzystane pomysły psikusów muszą teraz czeka na swoją realizację przez najbliższe 365 dni. 🙂

zegar
odliczanie trwa...

2

  • beata

    Wy to się umiecie bawić !!! Pozdrawiam.

    Odpowiedz
  • emka

    jak dla mnie, to wygrywa:”Jesteśmy w salonie Peugeota!” 😀

    Odpowiedz

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.