Dzień 18 grudnia to dzień kiedy po raz pierwszy w naszym seminarium rozległ się dźwięk śpiewanych kolęd. Tego dnia wieczorem przeżywaliśmy wigilię, podczas której składaliśmy życzenia braciom, którzy już w sobotę wyjadą do swoich domów (kurs IV) oraz do naszych klasztorów w ramach praktyk.
Wspólne świętowanie rozpoczęliśmy Eucharystią w naszej kaplicy o godz. 17:00 . Następnie udaliśmy się wszyscy do rekreacji, gdzie br. diakon odczytał fragment Ewangelii o narodzeniu Jezusa, a później poświęcił opłatki, którymi łamaliśmy się w czasie kiedy składaliśmy sobie życzenia świąteczne.

Kiedy już wszyscy bracia których nie będzie na święta w Krakowie otrzymali dobre życzenia od pozostałych zasiedliśmy wszyscy razem do stołu na którym pojawiły sie tradycyjne krokiety i barszcz oraz kanapki. Jak co roku za przygotowanie tych smakołyków odpowiedzialni byli bracia z kursu VI.

Oczywiście nie mogło zabraknąć śpiewu kolęd. Wydarzenie to co raku przypomina nam, że święta są już tuż tuż.
4
Barszcz i krokiety powiadacie… No… poedziałbym taak… Podeślijcie troche w załaczniku 🙂
Adaś, żałuj że Cię nie było…
Zaluje i laczylem sie duchowo… A jutro jade do Krnova po polska kielbache na swieta 🙂
SMACZNEGO !